kontakt@enchristo.pl

Księga wspomnień o Andrzeju Sionku

22 stycznia 2022 roku odszedł do Pana założyciel i lider naszej wspólnoty – Andrzej. Był nie tylko naszym duchowym przewodnikiem, ale przede wszystkim przyjacielem, na którego mądrość i miłość zawsze mogliśmy liczyć. Trwająca ponad pięćdziesiąt lat posługa Andrzeja zaowocowała wieloma wspaniałymi inicjatywami i miała wpływ na całą rzeszę osób – nie tylko w Kościele katolickim, ale również wśród naszych braci protestantów i Żydów.

Chcemy raz jeszcze zbudować się życiem i wiarą Andrzeja, dlatego zachęcamy do podzielenia się swoim wspomnieniem lub świadectwem.

Zespół Misji EnChristo

 
 
 
 
 
Twój wpis ukaże się po zatwierdzeniu przez administratorów.
27 wpisów.
Grzegorz Grochowski z Gdańsk
Andrzej służył mi nowym narodzeniem z Ducha w latach 80-tych w lubelskiej Effacie. Jego modlitwa i słowa otwarły we mnie źródła wody żywej. Odczuwam ogromne duchowe wzruszenie. Połączenie z Nim w miłości płynącej z nieskończonego Źródła. To niewyrażalne. Andrzeju. Nie odszedłeś ale jakby zbliżyłeś się do mojego serca. Razem z Tobą modlę się zanurzeniem w Obecności. Dziękuję za wszystko.
Aneta Kozak z Kraków/Woda Żywa/Bractwo Ciemnych Typów
Andrzej zarażał fascynacją nad Słowem i cierpliwą miłością Boga, do tego zawsze był zainteresowany tym, z czym każdy z nas przychodził. Na weekendy i tygodnie organizowane w Lanckoronie przyjeżdżało się jak po wodę do studni. Spragniony mógł zaczerpnąć i ruszać dalej, do świata...
Dziękuję, nie żegnam się, do spotkania!
Biskup Dawid Waliczek z Niezależna Wspólnota Katolicka Dobrego Pasterza w Polsce
Drogi Bracie Andrzeju,

Spotkaliśmy się podczas rekolekcji które wraz Wspólnota prowadziłeś w parafii w której posługiwałem jeszcze jako Ksiądz kościoła Rzymsko-Katolickiego.

W nikim innym nie spotkałem tak wielkiego pragnienia, tak wielkiej pasji o tak wielkiego dążenia do jedności Kościoła.

Wiadomość o Twojej śmieci nie doszła do mnie na czas, nie będę mógł uczestniczyć w uroczystościach , ale obiecuję Ci ofiarę Mszy Świętej w tym samym czasie.

Odpoczywaj w Duchu Miłosiernego Pana.

+Dawid Waliczek
Zygmunt z Janów Lubelski
Dla mnie Andrzej był niezwykłym człowiekiem, którego spotkałem na swej drodze w Lublinie na początku lat 80 gdy tworzyła się Wspólnota EFFATA...
Słowa płynące z Jego ust natchnione Bożą Mocą przenikały do najgłębszych pokładów umysłu i serca...które można streścić krótko: PATRZ NA JEZUSA
Barbara Rotte z Wrocław, Lew Judy
W 1985 roku brałam udział w rekolekcjach podczas których Andrzej głosił. Jedno z nauczań o Bogu Ojcu było jednym z ważniejszych momentów w moim życiu. Zobaczyłam Boga Ojca po raz pierwszy jako tego, który kocha, przebacza, przytula. Pozwoliło mi to odbudować relacje z moim tatą. Do dzisiaj pamiętam głos Andrzeja, każde słowo miało znaczenie, miało moc, która zmienia życie. Jestem za to wdzięczna i dziękuję Panu Bogu za życie Andrzeja.
Witold Kacała z Kahal
Każde spotkanie, każda rozmowa z Tobą była dla mnie wyzwaniem intelektualnym i duchowym. Wyzwaniem, które z radością podejmowałem i dzięki, któremu rosłem. Andrzeju spoglądałeś dalej i widziałeś więcej. Wizja Kościoła, którą się odważnie ze mną dzieliłeś sprawiała że rzeczywiście chciało się ją podejmować raz za razem. Ufam że teraz tym bardziej, będziesz mnie wspierać abym tak jak Ty był wierny do końca.
Jarek Klajman z Bielsko-Biała Miasto na Górze.
Byłem w Lanckoronie kilka razy. Ostatnie spotkanie jak miałem trudny czas we Wspólnocie. Przybyłem na spotkanie Mężczyzn Św. Józefa. Pamiętam rozmowy, modlitwy. Nigdy nie przeciwko innym. Otwarty, serdeczny, ufny Bogu.
Dziękuję Andrzeju że mnie przygarnąłeś w trudnym czasie.
Do zobaczenia Bracie.